Dlaczego święta Karolina Kozkówna jest patronką Ruchu Czystych Serc?

Śwęta Karolina była osobą niezwykle pobożną, nie tylko nauczła słowa Bożego, ale także pomagała chorym i biednym.
Karolina Kozkówna miała zaledwie 17 lat, gdy została zamordowana przez carskiego żołnierza. Dziś uznana za patronkę Ruchu Czystych Serc oraz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, niegdyś niosła dobre słowo wśród ludu.
/ 25.05.2011 22:26
Śwęta Karolina była osobą niezwykle pobożną, nie tylko nauczła słowa Bożego, ale także pomagała chorym i biednym.

Święta Karolina przyszła na świat pod koniec XIX wieku, a dokładnie w 1898 roku, w małej wsi pod Tarnowem zwanej Wał-Ruda. Rodzice jej byli bardzo religijni, tak też starali się wychować swoje dzieci. Karolina wraz ze swoim dziesięciorgiem rodzeństwa regularnie uczestniczyła w mszy oraz codziennie odprawiała modlitwy. Jednak to właśnie ona najbardziej wyróżniała się spośród pozostałych dzieci, najchętniej czytała Biblię, ale i także pomagała rodzicom. Była czwartym dzieckiem, a mimo to tym, na którym mogli oni najbardziej się oprzeć.

Zobacz także: Kiedy obchodzić imieniny Grzegorza?

Największą rolę w jej życiu odegrał jednak jej wuj, Franciszek Bożęcki. Mężczyzna ten sam prowadził działalność charytatywną oraz był społecznikiem. Samodzielnie założył świetlicę, a następnie ją prowadził. Było to miejsce, w którym miejsce dla siebie mógł znaleźć każdy – zarówno dorośli jak i dzieci. Jak Karolina była już troszkę większa przyłączyła się do wuja i wspólnie z nim przeprowadzała katechezę dla przybyłych. W świetlicy także poznała tajniki wiary, którą następnie niosła do swoich znajomych, przyjaciół i rodziny.

Zobacz także: Patron

Karolina Kozkówna była osobą o bardzo wrażliwym sercu i dużej empatii. Pomagała biednym oraz potrzebującym, a także nauczała ich wiary w Pana Boga. W tamtych czasach, w czasach zaborów, było to o tyle ważne, że podnosiło ludzi na duchu, dawało wiarę, że uda się jeszcze odmienić ten smutny los, jaki spotkał Polskę i Polaków.

Mając zaledwie 17 lat Karolina została bestialsko zamordowana przez carskiego żołnierza. Zabił ją, gdyż nie chciała mu się oddać, uznając to za grzech. Żołnierz nie tylko ją zgwałcił i zabił, ale także zmasakrował jej ciało. Zostało ono znalezione dopiero kilka dni później. Pogrzeb dziewczyny stał się ostatecznie manifestacją społeczeństwa okolicznego. Już wówczas została ona uznana za męczennicę. W 1987 roku Jan Paweł II beatyfikował Karolinę, uroczystość dokonała się w Tarnowie.

Redakcja poleca

REKLAMA